Teraz by ze mną zygrywać się chciała, Kiedyś, niebogo, sobie podstarzała. Daj pokój, prze Bóg! Sama baczysz snadnie, Że nic po cierniu, kiedy róża spadnie.
Jan Kochanowski
"Ku Muzom" - apel do Muz o zachowanie w pamięci potomnych własnych wierszy ("...niech ze mną za raz me rymy nie giną / Ale kiedy ja umrę, ony niechaj słyną!").
"Na fraszki" - wyliczenie poszczególnych uciech życia dworskiego (pijaństwo, gry miłości) i końcowe ich
zaprzeczenie: "Wy tedy, co kto lubi, moi towarzysze, / Pijcie, grajcie, kochajcie - Jan niech fraszki pisze!". Utwór rozpoczyna
pytanie retoryczne, uniwersalizm podkreśla 3 os l. poj. w jakiej przemawia podmiot liryczny.
Forma zapłaty: € i £ oraz kart płatnicze ESTA
<sobota i niedziela> ZAMKNIĘTE!!! Do odwołania